|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Pobyt
w Ghanie - "Jak się czujesz biały człowieku?"
Byliśmy w Ghanie
przez prawie 2 miesiące. Wylecieliśmy na początku sierpnia 2003,
celem podróży był zakup produktów od lokalnych rzemieślników.
Korzystając ze wcześniej nagromadzonych kontaktów odwiedzaliśmy
kolejne manufaktury w poszukiwaniu produktów które nas interesują.
Czasami wbijaliśmy się taksówką 60 km. w afrykańską dżungle,
po to aby dotrzeć do manufaktur gdzie te przedmioty są wyrabiane.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Widzieliśmy
jak poszczególne przedmioty są wyrabiane, czasem pozwolano nam
robić zdjęcia. Następnie ładowaliśmy zakupione rzeczy do taksówki
i wracaliśmy do najbliższego miasta. Takie podróże to była codzienność.
Miejsca które odwiedzaliśmy były bardzo rzadko
zwiedzane przez turystów, afrykańczycy byli bardzo zdziwieni
widząc białego człowieka tak daleko od cywilizacji.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Pamiętam
dzieci biegające za naszą taksówką i krzyczące do nas "Obruni,
Obruni eti se", co w ich języku oznacza "Jak
się czujesz biały człowieku?". Kobiety biegające za
nami i krzyczące że nas kochają i chcą wyjść za nas za mąż. Byliśmy
tam kimś wyjątkowym, biały człowiek z Europy. Spędziliśmy w Ghanie
2 miesiące, to były niezapomniane przeżycia, których nie da się
opowiedzieć słowami. Mam nadzieję że choć trochę ukażą to nasze
zdięcia. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|